Szczęść Boże.
Jestem ksiedzem wikariuszem w Lublinie. Z miłą chęcią pomoge rozwiązać problem a przynajmniej zrobie to co w mojej mocy.
Moja mama byla 13 lat sama po roztaniu z moim ojcem . Po takim czasie odnowila przypadkiem kontakt ze starym znajomym i jakos zaiskrzyło . Zaczęła jeździć do niego . Wiem mam 18nascie lat i bardzo sie cieszyłam tym , że jest szczęśliwa . Jej facet mieszka w Niemczech . Cały czas tam jeździła z każdym wyjazdem byla szczęśliwa , ale gdy wraca zawsze znajdzie pretekst aby mi czyms dowalić . Ciągle mnie ciśnie że coś jest nie tak . Pomimo tego , że dom jest zawsze czysty , a jedzenie ugotowane . Ostatnio mnie szarpała i wyzywala za tatuaże , ktore zrobilam pół roku temu i ich nie ukrywałam. Zwlaszcza jak była w domu . Ona zauwazyla je dopiero teraz i mnie nawyzywala . Jak jest w domu to jest syf a jak jestem sama to mam czysto . Nie wiem co źle robię..