Znalazłam kotka, małego chudego i prawdopodobnie przeziębionego. Postanowiłam że sie nim zajmę, a z racji że do domu go zanieść nie mogę bo mam psa, często go tam zostawiam i znowu przychodze żeby dać jeść/pić. Kotek jest bardzo kochany, często mnie "odprowadza" do domu ale..boje sie że umrze