Szczerość to jedyna dobra cecha, za którą ludzie Cię znienawidzą.
Mam 19 lat, a moja dziewczyna ma 15 lat(wiem mało, żeby być pewnym wszystkiego w życiu) ale ona jest przekonana, że nigdy nie będzie mieć dziecka, nie chce mieć i koniec. Jej argument jest taki, że nie chce sprowadzać na świat nowej osoby, żeby nie cierpiała, i mówi "a co jeśli będzie nieszczęśliwe i nie będzie chciało żyć i będzie chciało się zabić". Problem polega na tym, że ja chcę mieć dziecko(kiedyś chciałem nawet z 5 ale teraz wystarczy chociaż jedno) ale nie teraz bo to by była głupota ale za 10 - 15 lat mniej więcej. Ona jest super dziewczyną, bardzo ją kocham i to jest jedyna rzecz, która mi w niej przeszkadza, oprócz tego nie ma takiej sprawy, która by mnie ciągnęła do zerwania z nią. Czy takiej nastolatce, która ma depresję, może się kiedyś zmienić zdanie? Jaka jest na to szansa? I dodam jeszcze, że przy każdej próbie pogadania z nią na ten temat się wkurza. (jeszcze jedno: ona jest moja pierwszą dziewczyną, znamy się od ponad 4 miesięcy, skończyłem szkołę, nie mam przyjaciół, ani kolegów, spotykam się tylko z nią i nawet jak zerwę to nie mam żadnej alternatywy w życiu)