Świat jest czarno-biały
ja za to jestem zjebany
cześć wolę nie podawać swojego wieku i imiona. Mój problem tkwi w przyjaźni :/
w kasie mamy taką paczkę jest w niej
ja,moja bff, Ania,Ł i A(nie chce dawać imion :/) więc w maju mamy wycieczkę.
ania i A ciągle spiskują przeciwko mnie bo chcą mieć pokój tylko z Ł i moją BFF...
źle się z tym czuje.Naszczęście moja BFF
mówi mi prawie wszystko co mówią dziewczyny jednak na przerwach one ciągle z nią gadają i wspominają śmieszne chwilę... czuję wtedy się okropnie i samotnie.Wczoraj była u mnie BFF dzwonila do Ani że NIBY się pokłóciliśmy ja i bff (to miał być taki żart)
. Ania mówiła takie coś :
nie wiem jak ty z nią wytrzymujesz... wiesz możesz na wycieczce siedzieć z Łucja lub mną.... wtedy poczułam ukłucie w serce... Zuza ujawniła że to żart ona pare sekund później się rozłączyła...
nie wiem co robić, boję się że one "zabiorą" mi BFF na wycieczce...
co mam robić? :(
w kasie mamy taką paczkę jest w niej
ja,moja bff, Ania,Ł i A(nie chce dawać imion :/) więc w maju mamy wycieczkę.
ania i A ciągle spiskują przeciwko mnie bo chcą mieć pokój tylko z Ł i moją BFF...
źle się z tym czuje.Naszczęście moja BFF
mówi mi prawie wszystko co mówią dziewczyny jednak na przerwach one ciągle z nią gadają i wspominają śmieszne chwilę... czuję wtedy się okropnie i samotnie.Wczoraj była u mnie BFF dzwonila do Ani że NIBY się pokłóciliśmy ja i bff (to miał być taki żart)
. Ania mówiła takie coś :
nie wiem jak ty z nią wytrzymujesz... wiesz możesz na wycieczce siedzieć z Łucja lub mną.... wtedy poczułam ukłucie w serce... Zuza ujawniła że to żart ona pare sekund później się rozłączyła...
nie wiem co robić, boję się że one "zabiorą" mi BFF na wycieczce...
co mam robić? :(